pogubiłam w myślach pstrych
klucze zapodziałam gdzieś
kotu powiedziałam cześć
miast dziękuję gdy je znalazł
w mych apaszkach, cienkich szalach....
Roztrzepanie w głowie było
gdzieś myślenie mi ubyło
w cappuccino wlałam coś
co przypominało miąższ
olej w mleku w zupie ości
rybka psu a kotu kości...
I kobieto rób co chcesz
tak mi minął cały dzień
na pomyłkach małych dużych
stan ten by każdego wkurzył
a to wszystko przez te płoche
myśli w chmurach lekkie trochę.