choć tyle wokół sie dzieje,<br />
w fotelu siedzę przybita<br />
i myślę, czy mam nadzieję.<br />
<br />
Na pracę, godne zarobki,<br />
pukładaną rodzinę,<br />
dom z ogrodem zielonym<br />
czy wyjazd w odległą krainę.<br />
<br />
Po co mi studia, tytuły,<br />
gdy pracy dostać nie mogę,<br />
zostaje mi fotel rodziców<br />
i spacer po zapomogę.