Które były tak mądre jak rozmowy zakrapiane tranem
Poprosił go aby nie czynił mu żadnej szkody
Ani nie wprowadzał ze swego kraju żadnej mody
Zwrócił mu uwagę na to jest gościem na tej Ziemi
I zło wojny jak się zgodzi w dobre stosunki zmieni
Ten obiecał i przysiągł ale się poskarżył na ludzi Abimileka
Którzy zabrali studnie niczym kotkowi w wierszu Brzechwy rzekę mleka
Następnie Abracham oddal część bydła Abimilekowi
Który dopytywał się co to oznacza jak niedowiarstwo smakowi
Obaj w skrytości ducha przysięgali sobie zemstę
I wieczną złosć i mięte
Abimilek oddał studnie i wrócił do swojego kraju Filestenów
Abracham zasadził roślinki wokół studni a dokładnie tamaryszek przy którym oddawał cześć Bogu