przysiadło stado mew
brzuszkami pieszczą piasek
poczuły gorąca zew
pod białą skarpą sosna
naguśka błyszczy się
pochylona przez sztormy
jakby wstydziła mnie
wtem sosnę okryła bielą
sukienka dziewczyny nagiej
co z chłopcem biegnie w fale
a mewy odleciały.