z niedobrej Ziemi wyrosłam
wyrosłam z Ciebie
już nie raczkuję w piaskownicy nie mam cylindrów
brakuje mi też kapelusza którym nakryłabym głowę
całą naszą przestrzeń
każda warga zmierza w inną stronę
zapomnij
z niedobrej Ziemi wyrosłam
oskarżasz mnie o istnienie
a ja tylko wybrałam się na spacer
podróż w chmury
przecież ty masz lęk wysokości