Jak każdy myśliwy
A więc Bóg wystawił go na próbę
Zastanawiając się czy jego miłość nie stanowi ułudę
Kazał mu zabić swojego syna
Dobra młyna
Wstał osiodłał on swojego osła wziął dwóch służących i swojego pierworodnego syna Izaaka
Powiedział służącym żeby poczekali na niego
Pana swego
On z chłopcem i z drewnem oraz nożem ruszyli przed siebie
I widzieli już siebie w niebie
Gdy doszli do wyznaczonego miejsca Abraham zbudował tam ołtarz związał Izaaka i położył drewno
I bał się Abraham strasznie na pewno
Wtedy Bóg posłał swojego sługę anioła aby zabronił mu złożenia tej ofiary i zabicia syna
Dobra młyna
Anioł powiedział ze bóg jest zadowolono z bogobojności Abrahama i prosi aby ten nie czynił mu krzywdy
I zrozumiał sens modlitwy
Znalazł też barana w krzakach
I złożył on z niego ofiarę całopalną
Dzisiaj za to odpowiedział by kompanią karną
Abraham dostał tez nagrodę w postaci błogosławieństwa że jego dzieci będą jak piasek na pustyni
Albo gwiazdy na niebie które są podobno morzami
Albo innymi marami
I Bóg pobłogosławił Abrahamowi bo go posłuchał
Wrócił szczęśliwie do Beer Szebie i natchnień Boga słuchał