chociaż czasem poniesie mnie
gdyż ileż można kisić
w końcu musi uwolnić się
Wtedy jakby nie sobą
zaprzeczenie mego
dopóki grzyb nie opadnie
nie poznaję siebie samego
Po czym wracam do siebie
w pierwotne własne ja
i staję się nowym człowiekiem
takim jakim trzeba
Uwolnić się wiele razy
wyrzucić czasem swoje
jest receptą na życie
i nie są to paranoje
Ponieważ oszalejesz
kiedy kisić będziesz
zatem wybuchnij niekiedy
a złej krwi się pozbędziesz