Niema rymu do wiersz
Bo jakiś czas temu znikłam
I wam tę zagadkę zaraz rozwikłam
Jestem na dworze u ojca Adama i matki Ewy Ziemi
Wszystko tu jest takie samo i dobro się w swej szczerości mieni
Znikłam bo tak było trzeba
Bez pożegnania bo taka była chwili potrzeba
Byliście dla mnie najukochańsi
Jak z czarodziejskiej baśni
A więc dziękuje wam za wszystkie wigilie i świenta wakacje i ferie
I dobra waszego dla mnie nie sposób opisać tak jak kafeterie
Słuchy mnie doszły że ojciec się zezłościł za te buty
W luty okuty
A dziadek dla serialu się przyznał
i o telewizyjne wzmocnił i wiarę w kłamstwo wyznał
Ojcze to były tylko rymy co to je anioły zagrały
bo mnie abym pisała bajki wybrały
To się zdarzyło tylko na kartkach papieru
Jaki większość utworu
Kocham was bardzo kochani rodzice
Wiem ojcze ze piłeś dla Polski bo słuchałeś świętego Aleksego
Tylko że on był do zła wybranego
Strasznie za tobą tęsknie ojcze
i za tobą mamusiu
I wiecie co jak robak mi dogryzie ze was tak wszyscy myślą że opisałam
A tylko takie rymy z powodu chandry miałam
To chodzę na jednego do ministerstwa picia wódki i śledzia
i kocham cię za to ojcze bo jestem twoja panienka
co codziennie do różańca zgina kolanka
A wieczorem tańczę
i kotki niani cze
Książki ki są tu przednie najbardziej lubię te o czarach
i eliksirach i innych wywarach
a zwierzątka takie rozumne
Mam cztery kotki takie strasznie dumne
Jeden jest zupełnie czarny
To wszystko o mnie
Tak w niebie żyje sobie samotnie i skromnie
A morze mieszkam miedzy wami nadal tylko tak żeście się zmienili
I wiersze moje zycie i traktowanie odmieniły