rzeka złota płynie
bo wiatr ciskał liśćmi
szalał jak po winie
zasłał cały gościniec
barwą płynnego miodu
co balsam w serce leje
jak smak tego słodu
nogi chcą spaceru
szurają zachłannie
aby szepty szelesty
wydobyć zabawne
dlatego... raz w roku
szczerą mam ochotę
przemianować uliczkę
z Klonowej na Złotą.