wytną nie ma grzechu
martwe chwile zapachnie
i igły pospadają
mam prośbę
kupujcie w donicach
a potem oddajcie lasu
święta święta święta
wyżerka później bałagan
kto posprząta
kiedy wszyscy się rozjadą
gotowe gotowe gotowe
babcia uszykowała
jeszcze wnuka pobawi
żeby stu lat dożyła
tylko kto koło niej będzie chodził
pozostaje dom opieki