co ciągle biją a nie staccato
pięknie beztrosko i radośnie
jak "na niedzielę" w ciepłe lato
ich dźwięk spiżowy i głęboki
niechaj rozwiewa chmury ciemne
czystość niech nie rozpęka brzmienia
wróży pogodę i sny gwiezdne
niech nie przejmuje dreszczem chłodem
nie jęczy nie zawodzi płaczem
koniec udręki wszem obwieszcza
błogostan spokój i dostatek
*Do siego roku!