Ponad płynącymi ścianami
Przed oczami ślepymi
Kiedy hejnał rozbrzmiewa rozkoszny
Trzymam się ze zmęczonymi.
I nie raz pomyślę -
- O Innych, co mogą
Zasnąć - na myśl samą
Z niezmęczoną głową
Wiem, że - sam nie jestem
Bo są Ci - co czuwają,
O wpół do szóstej nad ranem
Piją, Myślą, Kochają.
z dedykacją dla Jacka.