Gdy odwracam się za siebie, we mgle czasu gubię je.<br />
Czy i na mnie ktoś spóźniony w biegu czasu spojrzeć chce,<br />
Może uśmiech ten przelotny twarzy maskę zdejmie mi?<br />
<br />
Odpowiadam więc spojrzeniem, dobrotliwym, z całych sił,<br />
Mieć nadzieję-błąd skończony, nic już poczuć nigdy chcę!<br />
Ile trudu, jakich cudów, jaką ofiarę ponieść mam,byś człowiekiem mnie nazwała,<br />
ja jak wszyscy serce mam...<br />
<br />
Na nic słowa, na co czyny, gdy zamknięty jestem wciąż,<br />
Co się dzieje z mojej winy, w mym umyśle kwitnie-WIEM.<br />
Me uczucia są jak piasek, one żywcem grzebią mnie,<br />
Myśl ostatnią wypowiadam i z nadzieją zasnąć chcę:<br />
<br />
Niech już nigdy nie usłyszę, jak CZŁOWIEKIEM nazwą mnie.