każda kwiatek ma od niego
kawę no i pyszne ciastko
co miłości jest namiastką
ja dostałam fiołek blady
chyba gdzieś spod sklepu lady
tak się zachwyciłam tym
że z darczyńcą tak jak w dym
poszłam na spacerek mroźny
co nie szczypał nie był groźny
po powrocie na kanapie
mój Walenty smacznie chrapie...