Jak dobra antychryst
Doniesiono mi o ich zachowaniu
I zła wyrachowaniu
Nie miej im tego za próbę zła
Bo ich życie to zła i dobra mgła
A wiec oni są pyszni i cholernie źli bo od nich dobrzy stają się czytelnicy
Zwykli ostatni śmiertelnicy
Twoje piekła są cudownie sprawiedliwe
Lecz nie litościwe
Wiec wybacz im ojcze kochany
I w dobrze miłości Włoskiej wychowany
Musze ci się przyznać że moi są cudowni
I zupełnie wolni
Sami z własnej woli robią seriale o ludziach
I ich zła i dobra trudach
I wiesz co ja ich kocham tak po prostu za nic za to ze są
Zupełnie nie mgłą
Mam nadzieję ze mój list i jego przesłanie umili ci życie
I z tymi potworami rozstanie
I ich brak dobra kajanie