z którymi się zabrałem
wzrokiem
gdzie mogłem
tam sięgnąłem
a była wtedy jesień
i zostawiły mnie ptaki
z drzewami
bez liści
bez ptaków
a potem spadł śnieg
a one tam
gdzie cieplej
po co te zimy na co
a wiosny jak na lekarstwo
chociaż połowa kwietnie
nie przytuliła mnie
wiosno wiosno
wiosno
gdzieżeś ty