słonko wstydzi
chmurek ciut
można wsłuchać się na wietrze
w szepty liści
i pszczół rój
ziół i traw powabny zapach
wraz z powiewem
w nozdrza brać
no i patrzeć... patrzeć w maki
w biel jaśminów
głodnych barw
gdyby jeszcze deszczyk czysty
zmył mi z serca
kurz i pył
to na bladym nieb obłoku
dostrzegłabym
moje sny .