złoto aż kapie w rzekę Arno
która blask w nurt fałszywy łapie
aby gdzieś znowu wylać marno
Upał.... Na moście żar oddaje
każdziutki sklepik jubilerów
złotnik tuż przy złotniku stoi
uśmiechem gestem wzywa Ciebie
naszyjnik może broszkę jakąś
spraw na pamiątkę swej wybrance
niechaj wspomina Złote Miasto
z nutą nostalgii za renesansem.