zbieram doświadczenia
coraz cięższy bagaż
niewolniczo mnie
mocarz
Samson
mogę skończyć
jak i on
że wszystko
zawali się
jeden słoneczny dzień
jest radością tą
ale ile ich
ten wysoko wie
lecz nie będę prosił
gdyż słabości jest najgorsza
zachcianki zignoruję
prężąc mienie swe
pot potem jest
zaś krew krewią
która szybciej krąży
osiągając coś
że miłość
nie
ona w drugim rzędzie
nie chcę ślepcem zostać
dość dość dość