Nawet taka mała mysz
Wszystkiego coś boli i cieszy
Od kija do mieczy
Każdy płakał nie raz
A wtedy bóg miłości bóle wszelkie kradł
Najgorzej jak nasz ojciec umarł
Wtedy krzyż jest podwójny
I wtedy płacz nie przynosi ujmy
Mój krzyż to dysekcja czyli brak polonistyki
Bo kocham książki i kroniki
Chciałabym poznać wszystkich dawnych poetów
Ich miłości dobra i wątków kretów
Bardzo kocham mojego tatę i mamę
I to powoduje ze krzyż święty ujmuje ciężar ów jak zła tama