Ręce kobiety i serce są zawsze ciepłe
Razem emitują do mnie napięcie,
Ja zapisuje wiersza okruszki
gdy wena przynosi słowa od wróżki
Serce me w tedy bije radośnie
Rączki jej całuję a dusza nie spocznie
Bo życie jest jak pudełko czekoladek
Nigdy nie wiesz jaki dla ciebie dokładek
W tedy pojąłem że jak zrozumiem
Choć odrobinę piękną kobietę
To mogę liczyć że z nią poszumię.
Powiedziała cicho „nie rób nic złego”
Nakłaniając mnie do pocałunku słodkiego.