tyle ulic kwiatowych
w wąskim tunelu
każda jest podobna
i taka cicha
ni bogata ni biedna
taka odosobiona na odwrót
jesień do niej już wchodzi
zamykając w domostwach
zielona jarzębina czerwona
leśną borówkę przypomina
jedna patrzy z wysoka
druga przy ziemi apetycznie wita
z ukłonem
co do rączki to do buzi
ząbki koloruje usta
na uśmiech słońce świeci
i raduje się dusza...