oczyma patrzeć w dół,być strudzonym
roztrzęsionym,obłudnikiem stać
niczym na polu snop,na litość czekać
na swoje mazganie załóż jeszcze łachany
chłop ponoć pół roku nie śmierdzi
gdy nie pije i nie pali,uwagą się staniesz
wytknięciem palca,będziesz zadowolony
nie beksaj już nie dysz,głęboko oddetchnij
kobiet jak kwiatu nie brakuje,urody tobie
co było nie wróci,los teraz należy do ciebie
w gadki się nie wdawaj,rozmawiaj szczerze
kiedy kształci się charakter
tak z utopienia oświeca umysł
by być większym od myszopłocha
i zacniejszym od dupiary...