w Andaluzji IP jej czarne
oczy i twarz bez wyrazu
szczelnie złączeni ustami
oddychaliśmy tym samym
aż do pierwszej utraty
a kiedy zstąpiliśmy
po
czułem jej mroźny oddech
kły na tętnicy udowej
i słodki zapach
aromatyzowanych świec
a kątem
pomiędzy świecące pestki granatu
oczy i coraz słabszy jakościowo
zaliczałem
kolejny orgazm
splątani jak lina
połączeni po jej przekątnej
i całej mojej długości
zapomniałem