namiętnością pochłonięte
aż chce ciebie skosztować
uskuteczniając doznania większe
gdy w dłoniach twoich jestem
zaczerwieniona taka kosztowna
czekam na smak ust twoich
czekam na wzrost podniecenia
już rozbieram cię ochoczo
z tej krwistoczerwonej sukni
oczy ciesząc się nagością
białą taką gładką, jędrną
nie uchybiając godności
weź mnie już,weź z namiętności
na obcowanie cielesne kosztuj
całuj, rozbieraj bezwstydnie
niech dzwonki dzwonią
na mus maliny oberlandskiej
akuratnie jesteś dla mnie
pyszne jabłuszko...