złotym deszczem lecą liście
tuż przy ziemi dywan ścielą
by jeszcze móc po nich przejść
uśmiechając się do jesieni
która to drzewa ochoczo rozbiera
nas nie prędko ubierze zróżnicowaniem
kiedy złoto nad nami i pod stopami
płoną lasy złotem słońce świeci
niebo ognisko rozpala,nocą księżyc
cichym wiatrem zapach unosi
nam zostawiając kwiat biały
nad potokiem,nad wytchnieniem
stare sosny liście gubią,wyrodnością
wysterylizowania siebie z topologią
szpilkowania oczek szydełkowania
jak złe są marności światowe
tak człowieczeństwo zasłonione
między Bogiem a demonem aplikuje
wartościowy papier lub papier do WC
pamiętajmy o czystości ,pamiętajmy
kto jest dziełem nieba i ziemi
kto i co jest dziełem naszym ...