zapraszam ciebie do obfitego stołu
na mojej matki posiłek,ojca mojego
możesz przyjść gromadnie,każdą porą
roku, od śniadania po kolację
czując ciepło,podziękujesz losowi
uczuciu słonecznej miłości mocy
i na krewkość serca zapomnisz
o niechcianej tęsknocie i cierpieniu
na to ciepło smaku wyśmienitości
dosięgniesz pól Elizejskich
z wewnętrzną rozkoszą radosci
że głodnym nie pozostaniesz
zapraszam ciebie do stołu
posiłek na ciebie czeka
szczęściem wniknie w serce twoje
obfitością niezapomnianej chwili...