Oczy niespostrzeżone
Chorągwią trzęśli
Hałasem sponiewieżone
A emocjami roztrzęsione
Mocne duchem uczucie
Ciągłą modlitwą nawożone
I bez czucia ukłucie
Emanuje serca radość
Od czerwonej róży
Lubiącą miłość
Utulić to co wróży
Spokój i nadzieję
I smutki rozwieje
Uśmiechem odzieje