Romeo; chcesz bym z ręki jadła
czy tylko pofiglować oddechowo
powiedz; dokąd uciec chcesz?
nacześnie tak bez celu
cnotę stracić pomimo wieku
to jak w paszczę rekina wpaść
bez kontrastu zostając
niczym róży krzak
Romeo,ty mój Romeo
w życiu co człowieka popędza
to destrukcja,wypróżnienie pęcherza
i na wiatr halny celny espumisan
bez wzgledu na temperaturę
wejdź w rachubę co rozbiera
idź za ciosem aż mokro poczuje
człowiecze ciało okryte ażurem...