miałeś jej dotrzymać
lecz pychą się uniosłeś
łez nie wylewaj dzisiaj
kiedy hańbą się okryłeś
na prawdę przysięgałeś
troszcząc się o bliźniego
a świecisz jak lampa
zdradzieckim kłamcom
mordercom
nie jesteś wart miłości
jedynie politowania
człowieka marnego
którego z czasem
będzie trzeba oporządzić...