szaleństwa,rozpusty
dzisiaj jeszcze
od rana do północy
później czar pryśnie
niczym roztańczona bajka
tradycją ideii
rozkoszujmy się jeszcze
za uda łapiąc goloneczki
namiętnością ust racząc
oblizując słodkie paluszki
wycierając o ciuszki
dziś nie patrzmy
na stylizację kreacji
dzisiaj bądźmy jak dzieci
poskakajmy jeszcze
cielęcinkę kosztując schaba
i to co wpadnie w łapki
na koniec wypijemy
w uśmiechu odpłyniemy
niczym świniopaski
kończąc karnawał...