woda płynie
słonko jeszcze śpi
a ja idę waską dróżką
przyglądam się kotkom
i zielono mi pachnąco
od pierwszych kwiatów
co uśmiech rodzą
w oczach podziw
pięknej wiosny
na łące kuropatwa skrzeczy
bażant do niej leci
bociek coś klekocze
ludzie kotki skubią
a te żywe patrzą
i są w pogotowiu
by uciec w te pędy
a te pędy te skubane
stoły nam przystroją
wraz z forsycją dla ozdoby
na Niedzielę Palmową
po której Wielka Noc
na nową drogę życia
da dar zmartwychwstania
bez grzmotów i błysków...