srok nam nie brakuje gawronów
ni cukrówek zwanych gołębiami
co gruchają jak kukulki
na marcowe zaloty
choć już marzec się kończy
koty ganiają za kocicami
pomarcować jeszcze chcą
choć są niezależne od pogody
na łąkach skrzeczą kuropatwy
bażanty gdzieś odleciały
na chwilę spokoju i wyciszenia
potarmosić się w drzewach
czy jak gwiazda błyszczeć
a tu ptaszki przyleciały
kaczek stada i bociany
kołysek bacznie szukają
w czystym powietrzu
pod niebem spokojnym
na przedwiośniu,kwiaty
kończą już swój byt
jak nie jeden człowiek
świadectwem życia
ma swój wartościowy czas
i forsycja niebawem zzielenieje
kiedy kwiecień z majem da nam raj
w pięknej krainie pełnego rozkwitu
wiążąc owoc na przetrwanie
w najpiękniejszym uśmiechu...