długo, zszywane obietnicami pustych butelek.<br />
<br />
Dzieciństwo;<br />
zdarte w wyścigu<br />
dookoła piaskownicy.<br />
Młodość;<br />
organ krwiobiegu zgrany na oślep<br />
nie jeden raz.<br />
Dojrzałość;<br />
godziny wytężonej konsumpcji<br />
pod paznokciami.<br />
Starość;<br />
nieme oczy które widziały.<br />
<br />
Pamięć to bilet <br />
do beze mnie.<br />
Przesiąknięty samotnością<br />
boli jak ostatni grymas przed<br />
upływem czasu.