choć ręka rękę myje
smutek oczom radości nie niesie
a tak by się chciało
szczęściem żyć miłością
kapitanie mój kapitanie
cóż po latach mi zostało
pusty pokój, jałmużna państwa
i wspomnienie jak się balowało
dla ciebie rozwód więłam
żoną twoją nie zostałam
młodość przeleciała
samotnie starość przywitała
kapitanie mój kapitanie
w maliny wpuściłeś
swoim testosterem
jak kurtyzanę porzuciłeś...
...O! Trójco Święta
pełna mądrości
ilu ludzi ciebie nie zna
z bałwochwalstwa, zabobonu
nie zna cierpienia
ciała i duszy umęczenia
kiedy zawita starość