kwiat przekwita
z pól z sadów i ogrodów
plon dorodny znika
drzewa się pozłacają
i choć deszcz im żywotność
niesie, liście smętnie opadają
na bujną zieleń, zdobiąc trawy
niczym gwiazdy niebo
na koniec lata
w oczach szmaragdowo
mienią się wiosenne prymulki
niczym niezapominajki
uśmiech wiosny wnoszą jesienią
i nie wiem jak to nazwać?
kiedy jesień tuż, tuż
czeka na złocisty kwiat
chryzantem, a tu wiosna zawitała
szafirowym szlakiem
cudowna aura
z nieba mgielna deszczowica
słonko ma przebłyski
pająki sieć tkają
wiatr jak wirtuoz
wiosnę przeplata z jesienią
na nowy ołtarz miłości...