złotem wypchany diamentami
jak mnie wczoraj talerz
chyba deserowy, padł biały
na trzy lub cztery części pękł
głośnym echem
z kuchni huk słyszałam
ale zanim poszłam
ktoś go sprzątnął?
dziwna sprawa?
bo to słyszałam
a nic nie widziałam
co to za anomalia
kiedy jednym szklanka pęka
nawet w dłoniach czasami
tego też się nie widzi
jedynie czasami krew
wyrocznią nie uwagi
kto przychadzi na myśl
kto przed tobą ginie
kiedy ty w nicości
jesteś już jasnością
magikowego życia
czy wszystkim się dusza raduje
czy będzie niewypał
z poduszki powietrznej
czy kierownicy?
kto ma złoty dzban diamentami wysadzany
tak na zewnątrz jest uroczy a w środku czarny
niczym skórna lampa jest fajansem przyklejanym
na nędzny idiotyzm w ludziach widzących
a ślepych co mają zimną krew
w głupim uśmiechu
co się przysniło to się spełniło
albo dalej fantazją leci
kiedy tryb życia fajny
tak coś ponagla
i coś zamyśla
to chyba Sędzia
w nie jawnej sprawie
życie odbiera
albo pieniędzy szuka... ?...
...i choć sztormy widać
na Oceanie życia
tak błękit nieba nie każdy ma
jak parawan zorzy
co człowieka okrywa
niosąc uśmiech
lecz nie głupocie
a mądrości ponadczasowej
bo kiedy burza wodna
bałwanami wypływa
tak maszt błękitu
ma moc siły
z wypływającym z odmęt anioła
mówiąc;jak wszystko ruchome
tak ma moc wiary
że i na drażku dopłynie do brzegu
gdzie inny się utopi
przy brzegu trzymając brzytwy
w życiu jest takie powiedzenie;
stare drzewa się wycina
gdzie dzikość obok rośnie
kiedy najokazalsze są te
kiedy za życia
tuż przy sobie i na sobie
wypuszczają swoją latorośl
na nowe życie
które owocuje rodzinnie
a nie obok samotnie
tak też jest w życiu
uczonych mamy wielu
o urozmaiconej twórczości
od młodego pokolenia
którymu zbrakło podać ręki
ile dziur jest w człowieku
tak w dziesięcioleciu
kręci się robaczek
dla zachwytu jak pogardę...