kolorowe liście jak motylki
w walczyku tańczą
i cichutko jeden za drugim
dzięsiątkami, setkami opadają
jak złoty deszcz na ziemię
tworząc jezioro liściaste
szeleszczącego kobierca
cudowna jesień bursztynowa
magiczną jest chwilą
kiedy słońce świeci
oczy raduje złotą aurą
niczym spadowym spiżem
co mija jak czas
dając prześwit nieba
jak wszystko pachnie ziemią
tak zmienia się piękny świat
niedawno wiosna w rozkwicie była
a już jesień drzewa rozbiera
zostawiając nam wielogłosowy
rdzawomiedziany popiół
a po deszczu bajoro zgnilizny...