śniegu nie ma
trochę mrozu
w zimnym wietrze
co gdzie nie gdzie
grunt zabiela
innym dając biały puch
zima, zima, za dnia
morze błękitnego nieba ma
słońca żar co chłód topi
na łąkarksko-wodne Stawy
przyleciał już, pierwszy klucz
rozśpiewanych dzikich kaczek
zima, zima już się nie utrzyma
niebawem wiosnę przywitamy
dobrobytem na szczęście
w szybkim pędzie
poprawimy samopoczucie
większym uśmiechem