o trzeciej dziesieć już oczy budzi
koncert ptasiej operetkowej symfonii
radośnie rozśpiewanej wielogłosem
aria ta serce cieszy, świeżością powietrza
czystego i pachnącego, że chce się oddychać
zanim błyśnie rozanielone słońce złotym piaskiem
i popłynie bursztynowym szlakiem witając dzień
ptactwo arię swoją powtarza czwarta dziesięć
wieszczym darem gotowym do życia
i uosobionym szczęściem o godzinie szóstej
jak rumaki z gniazd wylatują ciesząc przestrzenią
w promieniu słońca rozgrzewają swoje pióra
wesoło pod niebem tańcząc kostką rubika
tworzą klucz do nowego życia wiosennego
co rozkwita w młodej latorosli cud płodnością
w oliwkowej zieleni i zapachu kwiatu
niosą raj w perłach porannej rosy
wiosenny raj nasycenia oczu, już wiosna ...