wiatr powiewa, pachną drzewa
w oczach błyska
do zniewolenia zmysłów
i kwieciście i zielono
miododajnie, łasukowo
na spojrzenie, pocałunek
złote słońce rozaniela
piękna wiosna do rozkoszy
rzuca nas w świetlisty promień
przy którym zrzuca się szatki
zanurzając pod Oceanem nieba
kto nie wierzy w realny świat
gwiazdki z nieba nie dostanie
i zapłacze nie raz
zanim wzbije się ponad wyżyny
na aksamitnym płatku ambrozji
pachnącym chlebem życia ...