w oczach uśmiech rodzą
pomimo chłodu, pomimo deszczu
łany rzepaku imperium słońca tworzą
niczym złote jeziora zielone ogrody
i choć jedno niebo nad nami
warunki pogodowe nie każdemu służą
góry zaśnieżone gęstą białą mgłą
jak ościeżne okolice
ludzi w domach zamykają
tylko okolicznie śmiech się rozlega
z kolorowej barwy woni kwiatów
i niezapominajek co ścielą bulwary
na upojność oczu ozdabiają las
słoneczno płomiennym rumiankiem
kwiecień jak tkacz, przyjazny brat
wszystkie siostry ma przy sobie
co razem tworzą magii zjawisko
przewijania wiosny, lata, jesieni
i zimie dają obraz osobliwy...