z dotykiem mgły
hipnotyzują
młodego, starszego
tylko na kasę
jak słodkie oczy
na życie są wymowne
tak na serce jak miód
są lamparcie, tygrysie
przy których dostałem
trzy zawały
i już ich nie chcę
słodkie oczy
po czasie w lustro patrzą
jak wrzosową dolinę
z lekkością błękitu
mają tajemniczy ogród
z pustynnym piaskiem
dwoma jeziorami
przekwitłe rzęsy
i wiele pór
od ulewnego deszczu
słodkie oczy
szczęście dają
dramat, horror
każdy jest ich głodny
pomimo że wystawiają
świadectwo grozy
gestem swoim są bez serca
wampirzyce nocy...