ciągłą myślą co spać nie daje
pomimo wyciszenia,zmory tatuażem
jestem na twoich ustach
udręką co nie mija
do światła dnia,bolesną
lecz bez uzuparcji
i zarozumiałości
jak płytki sen niesie niepokój
tak ciernie głowy pneumatyczne młoty
dopóki oczy się nie zapadną
jestem na twoich powiekach
palącym ogniem co nie gaśnie
szumem wiatru w uszach
co sumieniem targa
i choć lata mijają
'czas jak zegar odmierza czas'
za zgotowany los
wycieńczenie organizmu
piekło już się o ciebie pyta...