mieszają się z moimi myślami<br />
rano kawy nie mogę spokojnie dopić<br />
bezczelnie rozpychają się w lewej półkuli<br />
chodzę z nimi na długie spacery <br />
kłócę się jak z własnymi do późnej godziny<br />
niektórych nie lubię inne czytam stale<br />
<br />
<br />
<br />