Oj! przylało równo z gromem
świata nie było widać drogi
tak się wylało z nieba
źródło żywej wody
światła na postoju
mgłą zamaiły oczy
asfald mleko wylał
wycieraczki nie nadążały
dym mgły oślepił
choć w koło zielono
na słodki nadziei blas
słoneczko błysnęło na szczęście
ulewa z tyłu została
do pogodniejszej aury pojechałam...


















