lecz w powietrzu dostrzegasz coś, co drga,
ledwie słyszalny, słodki, niezwykły dźwięk:
myśli krążą wokół życia.
Gdy spojrzysz na to z nowej perspektywy,
wszystko nabierze poetyckich barw,
a każda chwila będzie niczym błyskawiczny posłaniec,
anioł, który przeleci obok ciebie i zniknie.
Zostawiając za sobą jedynie woń
nadziei,
która wzywa cichym głosem,
owija w cienki płaszcz,
który delikatnie kieruje ku ustom.
I docierasz do bezkresnego morza,
które wita cię ciepłymi falami
i powoli prowadzi do celu.
Skrywając w boskiej tajemnicy.
















