Wypłukują radość, sprawiają kłopoty.
Anastria znów dała znać o swym istnieniu.
Zew krwi powrócił, żyletka w mym ręku.
###
Głosy w Mej głowie wciąż się przekrzykują.
Nic nie rozumiem co one mówią.
Nim obłęd pokazał swe zakończenie.
Garść prochów uśpiła złowrogie wcielenie.
















