też i dzieli
jeden woli przestrzeń
drugi cztery ściany
a ziemia taka piękna
w zieleni płynie
tętniąc życiem
spojrzenie uwodzi
własnym wdziękiem
i niebo przepiękne
gdy słonecznym ogniem płonie
dla podziwu oczy śmieją się
usta szepczą - istna bajka
na oddech relaksu
w zachodzącym słońcu
drzewa się złocą
jakby witały latem jesień
swojej zielonej naturalności
czarna pantera skacze
z mostu na most
niczym przez morze
do słonecznych plaż
omijając tęczowe podłoże
palące się ogniem piekielnym
jak w jasnych obłokach
ciemno-szarych czy czarno-dymnych
widać pagórki urozmaicone plaże
co tworzą obraz życia
tak tworzą obraz ziemi
i przestrzeni
tworzą pantomimę radości
jak diabelskiego okrucieństwa...
















