pod niebem atramentowym
choć chłód od niego bije
w ramionych twoich rozkosznie
czuje dotyk miłości
i sercu jest błogo
i w oczach wesoło
aż chce się tańczyć
rytmem serca z tobą
księżyc patrzy na nas z góry
złoto w czerń przemienia
jakby nocą chował swoje skarby
do skrzyni ciemności
tyko nasze oczy widać
i biel zębów w uśmiechu
nawet wiatr przystopował
widząc nasz pocałunek
co serca piastuje
płomienną miłością...


















